Poprawa bezpieczeństwa na Kujawskiego. Droga przez mękę, ale… małymi krokami w dobrą stronę!

Poprawa bezpieczeństwa na Kujawskiego. Droga przez mękę, ale… małymi krokami w dobrą stronę!

2023-08-29 0 przez Artur Ligięza

Z Waszą mega pomocą w 2021 roku sięgnęliśmy po kilkaset tysięcy złotych na poprawę bezpieczeństwa między Zaborowem i Święcicami wzdłuż ulicy Kujawskiego czyli DW888. W zadaniach jakie przygotowałem z Budżetu Obywatelskiego Mazowsza, zaplanowane zostały aktywne przejścia dla pieszych i radarowe wyświetlacze prędkości. Dziś zapowiadane wcześniej informacje, co się w temacie dzieje i ogólny obraz sytuacji na ten moment.

Pierwszy z przetargów na prace projektowe przeprowadzono w sierpniu 2022. Niestety zakończył się fiaskiem z powodu braku ofert. Temat męczymy z Jackiem Werderem zapytaniami i kolejnymi wystąpieniami. W tym roku dwa kolejne przetargi (z lutego i czerwca br.) również nie zostały rozstrzygnięte. Problemem był albo brak ofert, albo środki przeznaczone na to zadanie (jak w czerwcu) były niższe, niż wynagrodzenie oczekiwane przez wykonawcę. Szukając drogi do realizacji, po fiasku czerwcowego przetargu „atakowałem” kolejnym wnioskiem w którym skupiłem się na trzech głównych aspektach: 1/ szybkie przeprowadzenie kolejnej procedury przetargowej, 2/ konieczność znaczącego zwiększenia środków finansowych 3/ podział zadań na doświetlenie przejść i osobno montaż radarowych wyświetlaczy prędkości. W tym temacie istnieje szansa realizacji wyświetlaczy bez prowadzenia długotrwałych uzgodnień z PGE (w projekcie zaplanowałem je w oparciu o zasilanie solarne). Treść mojego ostatniego wystąpienia do Urzędu Marszałkowskiego wokół tych spraw poniżej:

Jeśli chodzi o wsparcie naszych gospodarzy to niestety konsekwencja godna ubolewania… Wójt gminy nie dość, że nie wspierał naszych starań celem realizacji tego zadania na etapie przygotowania wniosku do Budżetu Obywatelskiego Mazowsza i jego promocji, to na etapie funduszy sołeckich „uwalił” środki sołeckie przeznaczone na promocję, te które przegłosowali mieszkańcy ze środków sołectwa. W takich okolicznościach całą promocję trzeba było sfinansować ze środków prywatnych. Radni skupieni na swoim projekcie wręcz zniechęcali do działań głosząc swoje „NieDaSię” przepchnąć w BOM dwóch projektów z jednej gminy. Oczywiście, że się dało. Od strony urzędu argumentację, która się przy tej okazji pojawiała, czyli: „…co nie stanowi zadań własnych gminy” szkoda mi czasu komentować. Siąść i zapłakać. Tam gdzie jako ekipa mieszkańców staramy się konsekwentnie „do przodu” i zabiegamy o kolejne przetargi, czy wnioskujemy o zwiększenie puli środków, tam niestety zderzamy się z naszym lokalnym „piekiełkiem urzędowej ignorancji i indolencji”. Dla mnie osobiście głosy Wójta i Radnych, czyli „psioczenie” na fundusze BOM z Mazowsza czy zarzuty wobec MZDW to wyraz „nie chcemy i nie umiemy więc… pozostało narzekać”. Niestety to „psioczenie i narzekanie” wyszło publicznie również poza naszą gminę, gdzie pod postami Mazowsza i BOM publicznie formułowane były nieprzychylne komentarze jakie pod adresem Mazowsza formułuje jeden z naszych Radnych Pan Tomasz Maj. Pan Radny czeka na realizację swojego zadania z BOM od 2020 roku i faktycznie jego zadanie nawet nie weszło w etap projektowania. Rozumiem rozgoryczenie, ale czy nie lepszą drogą byłyby formalne wystąpienia, czy spotkania z urzędnikami? Oczywiście to jest konkretny wysiłek, ale może warto od strony Urzędu czy Radnych Gminy jakieś konkretne działania podejmować? A może nie warto? Skoro na prostą prośbę kierowaną do Wójta Gminy Leszno o udostępnienie korespondencji kierowanej do BOM czy MZDW czekam bezskutecznie od stycznia, to nie wiem „w czym rzecz” i „co/kto w urzędzie nie działa”. Z naszą „pomocną stroną urzędową” to można jako tako pewnie temat na poziomie gdzieś „kina letniego”, czy jakieś ognisko próbować organizować. Ale i przy takich tematach byłbym pewnie, co najwyżej umiarkowanym optymistą.

Znacznie lepiej poszło z Mazowszem. Odpowiedź na moje pismo przyszła w ca. 10 dni. I to merytoryczna. Co ważne, za udzieloną przez Mazowsze odpowiedzią poszły konkretne działania. I tak: 1/ naprawdę szybko ogłoszono kolejne postępowanie przetargowe, 2/ znacząco zwiększono budżet na prace projektowe (zarezerwowano aż 308.900 PLN wobec 221.400 PLN wcześniej), 3/ w przypadku fiaska kolejnego przetargu przyjęto propozycję rozważenia „puszczenia” radarowych wyświetlaczy inną ścieżką, co swoim wystąpieniem zaproponowałem. Odpowiedź poniżej:

Jako, że papier „wszystko przyjmie” czekałem na konkrety. Już 11.08.2023 r. pojawił się kolejny przetarg. Kwotę przeznaczoną na realizację zwiększono zgodnie z odpowiedzią jakiej wcześniej udzielono. W ramach tego przetargu, oprócz poprawy bezpieczeństwa na DW888 (Kujawskiego), procedowany jest również temat doświetlenia przejść na DW580 (Stołeczna).

Termin składania ofert upłynął dnia 25.08.2023 r. Już przejrzałem to co jest w podglądzie postępowania. Dla zainteresowanych „poszperaniem w papierologii” podaję ID postępowania: 220/23.

Wśród złożonych ofert tym razem jedna mieści się „kwotowo”. Pozostaje czekać na rozstrzygnięcie. Oby złożona oferta spełniała warunki formalne i została przez MZDW przyjęta. Analizując wstępnie warunki cenowe tej oferty, niepokoi konieczność przejścia przez procedurę „rażąco niskiej ceny”. Precyzując, oferta wchodzi w w ramy określone przepisem art. 224 ust. 1 pzp. Obecnie czas na ruch i wyjaśnienia po stronie oferenta. Zobaczymy, czy uda się temu wykonawcy obronić przygotowaną kalkulację cenową, gdyż zobowiązuje go do tego przepis art. 224 ust. 5 pzp.

A co jeśli złożona i badana oferta zostanie odrzucona przez MZDW? To „kopiemy się z koniem” konsekwentnie i krok po kroku dalej. Niezależnie od tego, mnie osobiście niezwykle cieszy to co udało się osiągnąć na tym etapie: od konsekwentnie ogłaszanych postępowań przetargowych, przez zwiększenie budżetu, aż po pomysły „jak inaczej”. To naprawdę mozolna droga. Trzeba nią jednak iść krok po kroku i nawet w takim wariancie jesteśmy krok dalej. Trzeba mozolnie i konsekwentnie przed siebie. Jeśli udało się po 6 latach ogarnąć naszą Leśną, to i ten temat mam nieustająco na uwadze, z wiarą że…

Uda się, bo… musi się udać 🙂