Drogowa masakra – jak co roku …
2017-12-09Główne drogi gminne, obsługujące największe i najszybciej rozwijające się na terenie Gminy Leszno osiedla nowych domów wzdłuż ulicy Leśnej i ulic przyległych, od kilkunastu lat nie mogą doczekać się przyzwoitej nawierzchni.
W ostatnim czasie wyjazd z osiedla był praktycznie niemożliwy, bez wpadnięcia w kilkanaście bądź kilkadziesiąt bardzo dużych dziur. Niezależnie od prędkości, niezależnie od toru jazdy.
Jakość tych dróg wykończy każde zawieszenie. Nawet zaawansowana pneumatyka nie daje rady, a przejazd po tym torze przeszkód kończy się w sposób jak na zdjęciu obok …
Główne drogi wyjazdowe: Leśna i Kwiatowa przez większą część roku to generalnie jedna wielka dziura, w praktyce niemożliwa do uniknięcia czy ominięcia. Śmiertelny wypadek jaki miał miejsce ostatnio przy skrzyżowaniu Topolowej i Stołecznej dodatkowo spowodował, że duża część ruchu poszła właśnie tymi ulicami dopełniając dewastacji tej „namiastki nawierzchni”, która nawet po wprowadzeniu ciężkiego sprzętu wytrzymuje góra 3-4 tygodnie użytkowania lub … do pierwszego deszczu.
Przez kilkanaście lat nic się z tym nie dzieje, a drogowe inwestycje gminne są kierowane w inne, często absurdalne lokalizacje. W tym roku po raz kolejny decydenci gminni uznali, że pomimo braku jakichkolwiek inwestycji drogowych w zakresie docelowej nawierzchni dróg gminnych w Wyględach, nie będą realizowali ulicy Leśnej – w przyszłym roku ograniczając się do ulicy Kwiatowej. Szkoda, że ten tok myślowy nie doprowadził do wniosku o konieczności przeznaczenia odpowiednich środków na bieżące łatanie ulicy Leśnej, która zbiera znacznie większy ruch z kilkukrotnie większej ilości ulic przyległych i wymagającej cyklicznego łatania minimum raz na trzy tygodnie.
W piątek udało się częściowo wyrównać część dziur na naszych ulicach, choć prace te pewnie starczą na tydzień, góra dwa. Podziękowania dla Darka za interwencje i korespondencję z Gminą w tej sprawie, bo interwencje mieszkańców są chyba jedynym możliwym działaniem w sytuacji kiedy zwyczajnie nie ma jak się wydostać z naszego osiedla i nie mamy przedstawiciela, który skutecznie podjął by się bieżących interwencji w Gminie, nie mówiąc już o braku wpływu na docelowe inwestycje drogowe w naszym rejonie.