Deszczówka. Dębowa i Cisowa. Liliowa i Leśna.
2024-10-04Dębowa i Cisowa. Lata „intensywnego projektowania” doprowadziły do konkluzji „NieDaSię”. Bo nie ma gdzie odprowadzić deszczówki. Od strony Zachodniej temat podjęli sami mieszkańcy. Tam się jednak dało i prace projektowe ponownie ruszyły. Temat Cisowej od Kwiatowej w stronę Dębowej, jak i samej Dębowej jednak „umarł”. No to mam dla Was COŚ.
Mam już w ręku papiery, które zgodnie z informacją od jednej z naszych Sąsiadek w ostatnich dniach wpłynęły do Urzędu Gminy i stanowią ZGODĘ NA ODPROWADZENIE WÓD DESZCZOWYCH z Dębowej i Cisowej! Pani Wiesławo!!! Naprawdę bardzo Wam dziękuję za Wasz gest i to działanie. Ściskam i chylę czoła do „samego gruntu”!
O Matko, strasznie trudny, pracochłonny i czasochłonny temat. Tyle lat i kompletne zero postępu przy tej inwestycji. Powstała jedynie konkluzja „NieDaSię”. Zaczynamy praktycznie od zera, jeśli nie z poziomów minusowych. Dziękuję wszystkim, którym zawracałem głowę w tej sprawie. Spędziliśmy bardzo dużo czasu na rozmowach i dyskusjach. Szanuję Wasze decyzje odmowne. Rozumiem i szanuję również argumenty „na nie”. Z częścią zresztą się absolutnie zgadzam! Najważniejsze, że ostatecznie jest deklaracja punkt zrzutu dla zrzutu. Piłka znowu „w grze”. Na ten moment jest po stronie Urzędu.
Tam, gdzie z jednej strony jest konieczność znalezienia miejsca na zrzut deszczówki, tak po drugiej stronie „medalu potrzeb” jest jednak ograniczona chłonność tego rowu i ewentualne ryzyko podtopień, które przecież kilka lat temu nam zagroziły na rogu Kwiatowej i Cisowej. Wniosek do budżetu gminy w tej sprawie przygotowuję. Robię go tak, żeby kompleksowo podejść do tematu: od miejsca zrzutu, przez prace utrzymaniowe, aż do próby odebrania wody z rozlewisk jakie pojawiają się po intensywnych opadach za zakrętem Leśnej, czy w dołku na Liliowej. Do pełni szczęścia rozważam również osobny wniosek w sprawie ponownego podjęcia prac projektowych. Potrzebuję jeszcze trochę czasu, żeby całość kompleksowo przygotować. Dam Wam znać po złożeniu i udostępnię Wam treść wniosku jaki złożę.
Jeśli obserwujecie posiedzenia Rady Gminy (pewnie nie) możecie wiedzieć, że temat drążyłem w Waszym imieniu. Z poprzednio przygotowywanych prac projektowych nie da się już niczego wykorzystać. Z tego co zrozumiałem podczas dyskusji na Radzie Gminie – wbrew informacjom, które krążyły w ubiegłych latach, poza miejscem zrzutu nie potrzeba jednak infrastruktury dodatkowej w zakresie retencji. Niestety na dziś, jesteśmy w tym temacie praktycznie w punkcie Zero. Ale wyszliśmy z opcji „NieDaSię”. Propozycja punktu zrzutu to solidny fundament do rozpoczęcia starań. Ta „tama inwestycyjna” właśnie runęła. Dziękuję każdemu z Was, kto poświęcił swój czas i wspiera mnie przy tym temacie.
Gotowy wniosek w sprawie przygotowania przygotowaniu infrastruktury/miejsca zrzutu, dodatkowych punktów odbioru wód deszczowych i prac utrzymaniowych celem odwodnienia ulic gminnych we wsi Wyględy w załączeniu:
Następnym krokiem, który warto by było wykonać jest wniosek do budżetu gminy o ponowne podjęcie prac projektowych. Nad nim obecnie siedzę. Jak skończę postaram się go Wam udostępnić tutaj: